wrz 04 2015

Wspólny czas


Komentarze: 0

Mój tata nie był perfekcyjny... miał wady... dużo... właściwie to nie potrafił się mną zajmować, nie wiedział jak... odkąd mama się z nim rozwiodła jedyną czynnością jaką robiliśmy razem było oglądanie filmów i jedzenie pizzy, kiedy mama była w pracy. Lubiłam tak spędzać z nim czas, ale... gdy musiał wyjechać gdzieś ze mną, do sklepu, czy na rowery, nie było dnia, w którym nie mówił, że on przeciez ma tyle roboty (budował nowy dom) i powinien teraz pracować... robiło mi się przykro... może nie powinno, ale czułam, że nie sprawiało mu to dużej przyjemności...Może myślał, że ja też nie za bardzo to lubię...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz